Olimpia w lidze i Pucharze Polski: mecze, wyniki

Pierwsza połowa sensacyjna, fatalna Legia i solidna Olimpia, szczególnie jeśli chodzi o defensywę. Za to druga część to katastrofa - słaba Legia lekko podkręciła tempo i w pewnym momencie przestało istnieć wszystko - obrona, środek, skrzydła. Nie było niczego, jakby to powiedział Kononowicz. Rozumiem, że Legia to faworyt Ekstraklasy, ale jednak taka różnica jaka miała miejsce w drugiej połowie nie przystoi nawet średniakowi I ligi. Postawa byłaby zjadliwa, gdyby dowieźli te 2-1, ale na końcu zabrakło już sił. Jak się biega 90 minut za piłką nie może być inaczej.

Dziwią mnie zachwyty komentatorów nad Smolińskim, który przyjmował piłkę jakby miał dwie protezy zamiast nóg.

Slaba byla Legia, ale my wygladalismy jeszcze slabiej na ich tle. Widac bylo bardzo wielka roznice miedzy druzynami i pokazali jak sie kopie pilke lige wyzej. Duzo przed nami. Mimo wszystko mecz na plus oczywiscie, bo widziec przez pol godziny wynik 1:0 dla nas na Lazienkowskiej kiedy do niedawna jezdzilismy po Kowalach i Obornikach to najpiekniejsza rzecz w moim zyciu do tej pory. Dzieki chlopakom ze moglem to przezyc Smile

Liczymy na cud, 3:0 dla nas na P14 i jedziemy dalej!

Ależ zainteresowanie na forum Wink

Olimpia zmiażdżyła dzisiaj Flotę. "Zmiażdżyła", bo inaczej tego nie nazwę. Tak wielkiej przewagi nie mieliśmy chyba nad żadną drużyną od kilku lat, nawet w II lidze kiedy wygrywaliśmy wysoko ze słabiakami. Bardzo fajnie to wyglądało - próby kombinacyjnej gry i przeprowadzanie spokojnego ataku pozycyjnego od bramkarza do ataku (w końcu!), ale zabrakło trochę wykończenia. Nie ma się co dziwić, że o zwycięstwie przesądził karny, bo Flota momentami broniła Częstochowy.

Cudny powrót na stadion, fajne emocje mimo piknikowej atmosfery. Teraz Legia, stawiam 4-0.

[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę kpina z tych którzy pozałatwiali sobie wolne ! Oczywiście główna nic nie podała a jak dodaje komentarz to usuwają. Pewnie nie chcą żeby ludzie dowiedzieli się tak szybko (jeśli można to tak nazwać). Lepiej godzinę przed meczem.

Bardzo dobry mecz naszej drużyny Smile

Az przypomniały mi się czasy IV czy też III ligi jak tak dominowaliśmy na boisku.

BRAWO Asensky !

Dobrze, że przekładają. Jeszcze Furman by sobie zabrudził loczki albo Kuba K. złamał paznokieć Crying or Very sad

((

Dołączył: 29 Mar 2013 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Miałem okazję widzieć mecz ŁKS Łódź z GKS Katowice. Łodzianie są naprawde słabi i poważnie kandydują do spatku. Nie widzę innej opcji niż 3 punkty przywiezione z Łodzi. ave OLIMPIA!

Po 3-0 w Łodzi nasza sytuacja w tabeli jest wręcz świetna. Jeśli wygramy dwa zaległe mecze będziemy mieli jedynie punkt straty do Cracovii. wyprzedzimy Miedź, Tychy, a niewiele będzie nas dzieliło do Zawiszy i Floty. Walka ślimaków o awans robi się bardzo ciekawa, bo awansować może każdy, kto w tej chwili zajmuje miejsca od 1 do 7. W takiej sytuacji trzeba po cichu i z pełną skromnością mówić o walce o awans, bo już na tę chwilę się do niej włączyliśmy. Patrząc na formę można być dobrej myśli, bo poniżej 7 miejsca raczej spaść nie powinniśmy. Zacieram ręce na kolejne spotkania.

Jeśli już tak myślami nieco dalej idziemy, to można powiedzieć, że dla nas decydująca może być końcówka kwietnia, gdzie kolejno po sobie mamy mecze z Tyskimi, Craxą i Miedzią.

Jeśli idziemy myślami tak daleko to decydujące dla nas mogą być dwa niestrzelone karne z pierwszych meczów obecnego sezonu.. co do zwycięstwa w Łodzi to zajebiście.
Pozdrowienia

Jest coraz ciekawiej, tym bardziej, że Flota, Tychy i zapewne też Nieciecza nie chcą awansu.

Jeśli chodzi o Flotę to wystarczy zobaczyć jej ostatnie wyniki, porażka za porażką, nawet z ostatnią Polonią Bytom.
Celem Tyskich jest teraz ogrywanie się w lidze, w budowie jest nowy stadion, którego budowa ma się zakończyć w 2015 roku i wtedy chcą powalczyć o ekstraklase, teraz awans i gra w Jaworznie, gdzie chodzą na mecze po kilkaset osób nie jest im na rękę.
A Nieciecza? Wystarczy przypomnieć sobie zeszły sezon Smile

Zadyszka, kryzys? Niewygrana ze słabą Warta to potwierdzi .

Dla mnie też ten wynik nie jest niespodzianką. Obstawiałem porażkę i się niestety nie myliłem. Dolcan gra ostatnio znakomicie, wszystko wygrywa...strzelił kilkanaście bramek a stracił chyba tylko jedną. Problem jednak w tym, że marnujemy na potęgę sytuacje. Na meczu nie byłem, ale zgodnie z trzema równoległymi relacjami to Olimpia miała 3 znakomite sytuacje, 100% sytuacje. Dolcan grał więcej piłką, ale to Cieśliński zmarnował sam na sam....podobnie Kryszaki później Łabędzki. Proszę zwrócić uwagę, że już z ŁKS-em marnowaliśmy setki z 3- 5 metrów, z Sandecją Cieśliński nie strzelił setki z 5 metrów. Troszkę szkoda tego...

Śledząc statystyki na żywo na jednym z portali, przez 3/4 meczu (no może trochę krócej) mieliśmy w strzałach 10-1 dla Dolcanu, o sumie ataków nie wspominam, bo tam Ząbek przewaga była prawie dwukrotnie większa. Jak zwykle nasi coś robią dopiero pod koniec, kiedy mają nóż na gardle. Ale w sumie nie chciałem o tym...

Chodzą już głosy, że my też zaciągnęliśmy ręczny, byleby nas nie wypchnęli na miejsca do awansu. A w temacie wyjazdów przecież nic się nie zmieniło, nie potrafimy grać - często się mówi, że graliśmy dobrze, tylko że za styl punktów nie ma. Mamy trzy oczka za mecze ze słabymi Bytomiem oraz ŁKS-em + Arka. W tej chwili jedno co mi się nasuwa na myśl to psycholog, bo jeżeli ktoś strzela z czystej pozycji w bramkę, ale wysokości tej do rugby, to jest tragedia, a zdarza się tak co mecz...

Zgadza się. Strzałów Dolcan miał wiele więcej, praktycznie grał piłką cały mecz....ale klarowne sytuacje miała Olimpia a nie Dolcan (bynajmniej tak sugerują relacje). Pierwsza bramka po stałym fragmencie (zresztą tych Dolcan zdobywa sporo, jakby choćby ostatnio z głowy po rożnym z Cracovią)...czyżby kopia bramki z nami?? Smile

Cieśliński do przerwy miał sam na sam i co...słupek..a jak podkreślają inne portale była to najdogodniejsza sytuacja. A w drugiej połowie co odwalił Kryszak?? Jeden z portali nazwał jego zachowanie kuriozalnym...więc sam jestem ciekawy:) ....nawet przy stanie 1:0 dla Dolcanu Olimpia miała 3 bardzo dogodne sytuacje...więc mimo wszystko szkoda.

Zdaję sobie sprawę, że w Grudziądzu nie ma na dzień dzisiejszy szans na Ekstraklasę...ale fajnie byłoby jakby punktowali czasem na wyjazdach. Zobaczymy co m.in. pokaże Olimpia w rozsypanej Warcie.

A co o powyżej wspomnianego "psychologa"..to raczej nie w tym problem. Po prostu umiejętności tych zawodników są na takim poziomie i stąd taki a nie inny efekt.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=NdiA_MU87eo#at=61
0:58 - wydaje mi się, czy banda jakichś jebanych dziadów znowu zaczęła krzyczeć "jeszcze jeden"?

Do osób, które uważają że piłkarze mogliby grać lepiej, bardziej się starać itp.
Klub ma wobec piłkarzy kilkumiesięczne zaległości finansowe, a jak każdy z nas starałby się w pracy jakby miał robić za friko można sobie odpowiedzieć...
Nie dzieje się dobrze w klubie ostatnimi czasy.

Plota
Nie ma zadnych zaleglosci finansowych
Z tego co ja wiem to jest wrecz przeciwnie i dlatego tak chetnie kontrakty przedluzaja

Niestety źle są skonstruowane kontrakty z zawodnikami i źle został ten zespół zbudowany. Dominują weterani i nawet teraz, kiedy nie ma presji na wynik, nie mamy żadnej młodzieży, a byłby to idealny moment, żeby ogrywać młodych. Ściągaliśmy samych ligowców, a tak można budować tylko drużynę na awans - a w przypadku jego braku grozi to poważnymi problemami finansowymi. Widocznie takie nasze grudziądzkie myślenie, na żużlu od paru lat jest tak samo. Jak będzie dziura w budżecie, to miasto pomoże...

Co niektórzy ładnie się popisali krzycząc do Asenskyego "Wypierdalaj". Jak im się nie podoba na Olimpii to niech idą sobie na Żużel, tam jest więcej takich debili.

Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Martwią mnie pogłoski o zaległościach wobec piłkarzy, dlaczego tak się dzieje? Wycofał się jakiś sponsor/sponsorzy, źle obliczone finanse na bieżący rok? warto by było, żeby wobec takich pogłosek zabrał głos ktoś z zarządu klubu, miała być spółka akcyjna, łatwość w pozyskiwaniu pieniędzy, a tutaj coraz gorzej, może ktoś z zarządu wytłumaczy, o co chodzi, kibic płaci za bilety, więc ma prawo wiedzieć. A co do meczu,to rzut wolny, po którym padła bramka niezasłużony, nie było żadnego faulu, ale fakt, obrońcy nie popisali się, drużyna ustawiona zbyt defensywnie, były niesamowite dziury w środku pola, nie miał kto rozgrywać piłki, Smoliński traci bardzo dużo piłek ,kręci kółeczka i nic z tego nie wynika, w ogóle gra za bardzo do tyłu, ataku nie było w ogóle. Gra Olimpii wygląda z meczu na mecz coraz gorzej, jeśli trener czegoś nie zmieni, skończymy tę ligę gorzej niż w zeszłym sezonie