www.olimpiagdz.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.olimpiagdz.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Olimpia w lidze i Pucharze Polski: mecze, wyniki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 53, 54, 55  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.olimpiagdz.fora.pl Strona Główna -> Klub, drużyna, rozgrywki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dONMis
PostWysłany: Sob 21:05, 25 Sie 2012

Dołączył: 18 Wrz 2011

Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Gratuluję drużynie bo byli o niebo lepsi od przeciwników, żal tylko tylu nie wykorzystanych sytuacji bo mogło być wyżej, cała dziesiątka spisała się nieźle, niestety po raz kolejny muszę skomentować postawę naszego trzeciego słupka w bramce. Chyba zapomniał, że jak ktoś kopie piłkę w stronę bramki to trzeba się do niej ruszyć, a nie stać jak sarna na drodze oślepiona światami samochodu...
Zobacz profil autora
robson
PostWysłany: Nie 10:18, 26 Sie 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

dONMis napisał:
...niestety po raz kolejny muszę skomentować postawę naszego trzeciego słupka w bramce. Chyba zapomniał, że jak ktoś kopie piłkę w stronę bramki to trzeba się do niej ruszyć, a nie stać jak sarna na drodze oślepiona światami samochodu...

Każdemu zdarzają się błędy, ale to co prezentuje od kilku lat Osiecki w bramce, to nie na moje nerwy. Zapewne też tak uważa pierwszy trener, który sam był przecież bramkarzem. Obiektywnie twierdzę, że z tych dwóch bramkarzy lepszy jest Wróbel. Danielowi zdarza się dobry mecz, lecz bardzo rzadko. W pozostałych broni bardzo niepewnie (nie są to tylko pojedyncze błędy) i trener oraz drużyna nie wie na co może liczyć z jego strony. Niestety, ale przez te kilka lat nie widzę większych postępów w grze Daniela...
Zobacz profil autora
polaczek86
PostWysłany: Nie 13:50, 26 Sie 2012

Dołączył: 16 Sty 2011

Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Wygrana zasłużona nie podlega żadnej dyskusji szkoda tego zagapienia obrońców ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.Tylko pierwsze minuty wiały nudą.W 2 połowie już kompletna dominacja szkoda tylko tych straconych okazji
Zobacz profil autora
dONMis
PostWysłany: Nie 14:47, 26 Sie 2012

Dołączył: 18 Wrz 2011

Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

robson napisał:
dONMis napisał:
...niestety po raz kolejny muszę skomentować postawę naszego trzeciego słupka w bramce. Chyba zapomniał, że jak ktoś kopie piłkę w stronę bramki to trzeba się do niej ruszyć, a nie stać jak sarna na drodze oślepiona światami samochodu...

Każdemu zdarzają się błędy, ale to co prezentuje od kilku lat Osiecki w bramce, to nie na moje nerwy. Zapewne też tak uważa pierwszy trener, który sam był przecież bramkarzem. Obiektywnie twierdzę, że z tych dwóch bramkarzy lepszy jest Wróbel. Danielowi zdarza się dobry mecz, lecz bardzo rzadko. W pozostałych broni bardzo niepewnie (nie są to tylko pojedyncze błędy) i trener oraz drużyna nie wie na co może liczyć z jego strony. Niestety, ale przez te kilka lat nie widzę większych postępów w grze Daniela...


To co napisałem o Wróblu, nie znaczy, że próbuje sugerować, że Daniel powinien być pierwszym bramkarzem! Nie sądzę by był lepszy i zasługiwał na wyjściowy skład, bo nie uważam, że Wróbel ma abonament na grę w pierwszym zespole, jak zawsze miałem wrażenie co do niektórych zawodników za poprzedniego trenera! Widocznie obietnice Daniela o walce o pierwszy skład, nie przekładają się na jego umiejętności.

Co do sytuacji z ŁKSem zwrócono mi uwagę, że był tam rykoszet i dlatego Michał tylko odprowadził piłkę wzrokiem do bramki. Z mojej perspektywy wyglądało to inaczej, dlatego po obejrzeniu powtórek w OlimpiaTV zwracam Wróblowi honor. Natomiast powiem, że obrona pozwoliła na zbyt dużo zawodnikom ŁKSu w polu karnym.
Ale nie ma co wypominać , są 3 punkty, po bardzo ładnym meczu, widać było zaangażowanie wszystkich zawodników, myślę, że wyciągnęli wnioski z meczu z Dolcanem i teraz będzie jeszcze lepiej. Czekam na kolejne mecze naszej drużyny w takim stylu.
Zobacz profil autora
waldi
PostWysłany: Nie 22:11, 26 Sie 2012

Dołączył: 29 Gru 2010

Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Cytat:
Każdemu zdarzają się błędy, ale to co prezentuje od kilku lat Osiecki w bramce, to nie na moje nerwy. Zapewne też tak uważa pierwszy trener, który sam był przecież bramkarzem. Obiektywnie twierdzę, że z tych dwóch bramkarzy lepszy jest Wróbel. Danielowi zdarza się dobry mecz, lecz bardzo rzadko. W pozostałych broni bardzo niepewnie (nie są to tylko pojedyncze błędy) i trener oraz drużyna nie wie na co może liczyć z jego strony. Niestety, ale przez te kilka lat nie widzę większych postępów w grze Daniela...

Z całym szacunkiem, ale śmieszne jest zdanie "obiektywnie twierdzę" w ustach kibica wypowiadającego się w swoim imieniu.
Nadto ile meczów Osieckiego w bramce widziałeś w ostatnich latach - można je policzyć na palcach - czyż nie świadczy to przede wszystkim o jego braku ogrania? W tej sytuacji przy ewentualnym wystawieniu Daniela w bramce należy się liczyć z błędami, które wyeliminować może tylko w czasie regularnej gry. Zatem kwestią zaufania trenerów jest to czy dostanie on szanse w kilku meczach z rzędu, czy też będzie jedynie grudziądzką "maskotką" drużyny.
A bramkarz - czy to Wróbel, czy Osiecki jest obecnie najsłabszym punktem całej jedenastki Olimpii.
Zobacz profil autora
agena
PostWysłany: Sob 18:31, 01 Wrz 2012

Dołączył: 11 Kwi 2011

Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

Hmmmm....może warto by się zastanowić nad zmianą bramkarza.....
Zobacz profil autora
MaTT
PostWysłany: Sob 19:07, 01 Wrz 2012

Dołączył: 03 Sty 2011

Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

hmmm... byłeś na meczu? Widziałeś ewidentną winę Wróbla? Sam uważam go za kłodę i uważam, że klub zrobił wielki błąd rezygnując z Zarzyckiego lekką ręką (bo był to IMO najbardziej solidny rzemieślnik z trójki on - Wróbel - Osiecki), ale obarczać go winą za dzisiejszą porażkę, to lekkie przegięcie Smile

Ja z kolei miałem dziwne przeczucie, że do Nowego Sącza nie pojechaliśmy po zwycięstwo, widząc w podstawowym składzie Adamczyka Shocked
Gość w zeszłym sezonie na boisku parę razy jedynie powąchał piłkę, a teraz kazano mu wyjść w podstawowej jedenastce i to na środku pola, zrzucając na niego ciężar prowadzenia gry zespołu Shocked

Nie wiem czy Asensky postradał rozum czy kierowało nim co innego, ale z niecierpliwością czekam na zapis konferencji pomeczowej, bo pan Tomek ma w zwyczaju dokonywać głębokiej analizy taktyki, jaką obrał na dany mecz i dlaczego wybrał taką a nie inną. Ciekaw jestem więc czym kierował się dając grać pełne 90 minut temu chłopakowi. Śledziłem dwie relacje i w obu jego nazwisko zostało wymienione jeden, jedyny raz... kiedy otrzymał żółtą kartkę. Adamczyka należy wprowadzać na ostatni kwadrans, góra 20 minut, przy prowadzeniu 2 czy 3-0, kiedy można sobie pozwolić na bylejakość w konstruowaniu akcji, ale nie w spotkaniu wyjazdowym, w walce o bardzo ważne 3 punkty!

Podejrzewam, że Asensky przeraził się oszałamiających wyników osiąganych przez Sandecję w tym sezonie i postanowił zagrać 4 doświadczonymi obrońcami, najsłabsze ogniwo (juniora) przesuwając formację dalej. Ale na miłość boską, Pisarczuk wcale nie spisywał się tragicznie w poprzednich meczach. Po kiego diabła, panie Asensky!? PO KIEGO DIABŁA ZMIENIAĆ NA SIŁĘ COŚ, CO ZACZĘŁO DOŚĆ DOBRZE DZIAŁAĆ!?

Może jednak lepiej dla Pana, jeśli znów zostałby Pan tylko czyimś asystentem? Bo z logicznym myśleniem u Pana coś nie bardzo...
Zobacz profil autora
robson
PostWysłany: Sob 19:33, 01 Wrz 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

MaTT napisał:

...Nie wiem czy Asensky postradał rozum czy kierowało nim co innego...

...Może jednak lepiej dla Pana, jeśli znów zostałby Pan tylko czyimś asystentem? Bo z logicznym myśleniem u Pana coś nie bardzo...

Już się zaczyna...
Dopiero co niektórzy skończyli jechać Kaczmarkowi, a już widzę, że się znalazł następny kandydat do jazdy.
Oj kibice sukcesu, ekstraklasa się oddala? Lenczyk jest wolny... Laughing
Zobacz profil autora
MaTT
PostWysłany: Sob 20:38, 01 Wrz 2012

Dołączył: 03 Sty 2011

Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Przepraszam, ale czy mówiąc "kibice sukcesu" miałeś na myśli mnie?
Zobacz profil autora
menoli
PostWysłany: Sob 21:18, 01 Wrz 2012

Dołączył: 03 Sty 2011

Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tylko żeby w Wałbrzychu wygrali co obejrzy się jeszcze jeden mecz z drużyną z Ekstraklasy.A tak nawiasem mecz z Okręgiem przed Sandecją nie był chyba do szczęścia potrzebny.
Zobacz profil autora
robson
PostWysłany: Nie 7:47, 02 Wrz 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

MaTT napisał:
Przepraszam, ale czy mówiąc "kibice sukcesu" miałeś na myśli mnie?

Nie..., a co do Asenskiego, to pod koniec rundy wiosennej w jednym z postów sam bardzo go chwaliłeś, a teraz nagle przestał się już nadawać? To, że postanowił zaryzykować z innym ustawieniem na boisku i mu nie wyszło nie może być od razu sygnałem, że się nie nadaje. Jeszcze niejedna porażka przed Olimpią, choć widzę, że niektórzy tym faktem są nieco zdziwieni...
Zobacz profil autora
MaTT
PostWysłany: Nie 12:44, 02 Wrz 2012

Dołączył: 03 Sty 2011

Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Gratuluję pamięci, robson Smile Faktem jest, że za czasów Kaczmarka wręcz kwiczałem o zamianę go na Tomka Asenskiego, ale przez myśl mi nie przeszło, że może on być zdolny do NIEWYMUSZONEJ zmiany zwycięskiego składu z ŁKSem na jakiś bezsensowny eksperyment z Adamczykiem w środku pola. Tym bardziej, że graliśmy z beznadziejną w tym sezonie Sandecją! Rozumiem, że tym ruchem Asensky chciał wzmocnić obronę, ale po kiego? Skoro Sandecja w tym sezonie u siebie nie strzeliła nawet jednej bramki? Przypomnę, że Zawisza wygrał tam 5-0! Przy naszym potencjale w ofensywie nie widzę powodu do sadzania Pisarczuka na ławce kosztem Adamczyka, który powinien się w tym sezonie jedynie ogrywać w końcówkach meczów. Jeszcze raz powtórzę: ten chłopak gra na zbyt newralgicznej pozycji, żeby móc pozwolić mu grać CAŁE mecze na zapleczu Ekstraklasy. Z całym szacunkiem dla niego, ale nie jest to jakiś mega talent pokroju Wolskiego, żeby obciążać go taką odpowiedzialnością. I tutaj uważam, że trener Asensky popełnił błąd, którego popełniać nie powinien. Nawet laik chyba nie postąpiłby w ten sposób. Dlatego było moje stwierdzenie, że być może powinien pracować na powrót jako czyjś asystent, bo potrzebuje jednak konsultować swoje pomysły z kimś bardziej kumatym.

I nie jestem jednym z tych, którzy onanizują się przy plakacie Olimpii widząc oczami wyobraźni ten klub w Ekstraklasie. Podbieskidzie grało na zapleczu 9 sezonów zanim stwierdzili, że są gotowi. Olimpię czeka IMO podobna droga. 9 sezonów budowania tego klubu, jako solidny, stabilny twór i wtedy możemy myśleć o forsowaniu bram Premiershit.

Szlag mnie jednak trafia, jak widzę, że drużyna z takim potencjałem jedzie na obiekt klubu, który przed sezonem wypuścił większość wartościowych piłkarzy (w tym co niektórzy wyemigrowali do nas), mówi się, że bieda u nich aż piszczy, a my tam gramy jak amatorzy. Co innego porażka po porywającej grze, a co innego kopanie się po czołach. Takiej drużynie po prostu nie przystoi...
Zobacz profil autora
Janko
PostWysłany: Nie 19:44, 02 Wrz 2012

Dołączył: 29 Sie 2011

Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

Niestety, ale trzeba przyznać że dali ciała ewidentnie. Tego meczu nie powinni przegrać, ba ... nawet remis uważałbym za porażkę. Przegrana jest dla mnie wielkim, wielkim zaskoczeniem in minus.
Zobacz profil autora
robert
PostWysłany: Nie 19:59, 02 Wrz 2012

Dołączył: 05 Sty 2011

Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rulewo

Spokojnie,porażka uczy pokory
Zobacz profil autora
waldi
PostWysłany: Nie 21:52, 02 Wrz 2012

Dołączył: 29 Gru 2010

Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jak widzę bramki, to można tylko powiedzieć: Jezus, Maria !!! Shocked
Takich bramek nawet w a-klasie zespoły nie tracą. Pierwsza to w zasadzie samobój Mazurkiewicza, któremu piłka odbija się od nogi, przy drugiej cała obrona fatalnie, ale Mazurkiewicz po prostu totalna żenada. Pomyśleć, że uważałem jego przyjście do Grudziądza, za jedno z najpoważniejszych wzmocnień. Embarassed
Swoją drogą rotacja stoperami przez trenera, że raz gra Staniek, raz Mazurkiewicz, to rzecz raczej niespotykana Rolling Eyes
Zobacz profil autora
lucjanos
PostWysłany: Pon 17:39, 03 Wrz 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Pierwszą bramkę i kiks Mazurkiewicza można jeszcze wybaczyć, bo takie rzeczy się zdarzają, ale druga bramka to kuriozum w wykonaniu w/w Pana M. Nie dosyć, że postanowił odebrać piłkę w polu karnym bardzo ryzykownie, to nie trafia ze wślizgiem i pada drugi gol. Nie wiem, może go trema zjadła, albo brak ogrania... ?
Zobacz profil autora
Łukasz
PostWysłany: Wto 11:27, 04 Wrz 2012

Dołączył: 16 Gru 2010

Posty: 1176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

Jako że pierwszy raz od jakiegoś czasu mogłem skupić się tylko i wyłącznie na oglądaniu meczu, to też się wypowiem Smile Takiej padaki jak w tym meczu to dawno nie widziałem. Nie miałbym pretensji gdyby przegrali po walce, ale wydawało się, że nasi grają od niechcenia. Stracone bramki to już w ogóle "poezja". Adamczyk po przejściu na prawą obronę nie nadążał właściwie za żadną akcją. Najlepszy u nas chyba Frańczak.

Ostatnio zmieniony przez Łukasz dnia Wto 11:30, 04 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
kijek83
PostWysłany: Sob 8:18, 08 Wrz 2012

Dołączył: 19 Kwi 2012

Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

zgadzam się w 100% z powyższym
Zobacz profil autora
nol
PostWysłany: Nie 14:06, 09 Wrz 2012

Dołączył: 02 Sty 2011

Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

mecz szczęśliwie się zakończył ale warta nawet grająca w 10 była groźna co było widać, a to co robi Wróbel w bramce to jest tragedia, mam nadzieje ze w najbliższym okienku transferowym będzie brane pod uwagę ściągniecie jakiegoś bramkarza.Myślę ze jak byśmy grali 11 na 11 to mecz byśmy przegrali warta dobrze rozgrywała piłkę w środku pola dobrze grała pressingiem co nie pozwalało nic zrobić.Duże szczęście miał Łabędzki ze nie zobaczył drugiego żółtka.I tyle chyba cieszy wygrana ale to co grali w pierwszych 45 minutach nasi kopacze to tragedia nie istnieliśmy.

Nagrywał może ktoś mecz?był bym zainteresowany!


Ostatnio zmieniony przez nol dnia Nie 14:10, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Maciej
PostWysłany: Nie 14:32, 09 Wrz 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak słabej połowy jak ta pierwsza z Wartą, chyba jeszcze w Grudziądzu nie widziałem. W naszym wykonaniu oczywiście - nie wychodziło absolutnie nic. Byliśmy niezorganizowani, niedokładni, wolni, nie miał kto pociągnąć drużyny do przodu, a środek całkowicie nie istniał. Szczerze mówiąc dawno nie widziałem, żeby drużyna mając taką przewagę i tyle sytuacji, traciła tak bramkę jak zrobiła to Warta. Fatalny do momentu strzelenia bramki Szczot rozwinął skrzydła i widać, że może być z niego pociecha w przyszłości, jak już dojdzie do optymalnej dyspozycji.

Druga połowa też słaba, ale już dużo lepsza od poprzedniej, nie wozili nas jak wozu z węglem. W dużej mierze dlatego, że grali w dziesiątkę. Jak nie było środka pola w zeszłym sezonie, tak nie ma go do tej pory. Ratować nas mogą akcje oskrzydlające, bo tam zawsze był i jest potencjał, zarówno jeśli chodzi o skrzydłowych, jak i bocznych obrońców. Warta pokazała, że jest dobrym zespołem, na pewno najlepszym z jakim graliśmy do tej pory w lidze w tym sezonie, a nam pozostaje dziękować opatrzności i głowie Ruszkula, że to wygraliśmy.

Potencjał ewidentnie w Olimpii jest i trudno, by było inaczej, jeśli gra w niej tylu doświadczonych zawodników. Trzeba to tylko jakoś zgrać, a na tych nieszczęsnych wyjazdach zabarykadować się w środku pola Gawęckim, Kłusem, a i może jeszcze Łabędzkim, z przodu zostawić dwójkę Ci-Ru, przy czym Piotrek cofnięty i kontrować skrzydłami. Innego sposobu na skuteczne zdobywanie tam punktów nie widzę, bo atak pozycyjny to nie jest nasza najmocniejsza strona w tym momencie, a jakiekolwiek otwieranie się z tak zdezorganizowaną obroną to samobój.

Cytat:
a to co robi Wróbel w bramce to jest tragedia

Dzisiaj Wróbel nam wybronił jedną setkę i był pewny zarówno na przedpolu, jak i w walce o górne piłki, więc akurat do niego nie miałbym większych pretensji. Powiem więcej - był wyjątkowo najpewniejszym naszym punktem z tyłu i jak Warta atakowała miałem wrażenie, że prędzej skopie coś któryś z naszych niepewnych bocznych obrońców, niż on. Na plus Mazurkiewicz i Łabędzki (chociaż powinien niestety wyfrunąć z boiska po drugim faulu), na minus niepewny Woźniak i nijaki Pisarczuk. Generalnie mecz mógł się podobać - dramaturgia na odpowiednim poziomie, chociaż jej wolałbym widzieć na Piłsudskiego jak najmniej, by jeszcze trochę pożyć Wink
Zobacz profil autora
robson
PostWysłany: Nie 14:40, 09 Wrz 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

Dla mnie była to niestety niezasłużona wygrana Olimpii. To co działo się w pierwszej połowie w grze Olimpii to żenada. Rywal robił co chciał. Bardzo słabi Gawęcki i Kłus (inni zresztą niewiele lepsi), porażająca ilość niecelnych podań, oraz nie mające wytłumaczenia częste podania do bramkarza. W drugiej połowie osłabiony rywal, dopóki miał jeszcze siły to był nadal lepszy od nas. Wydaje mi się, że sędzia chyba popełnił błąd nie odgwizdując karnego dla Warty (chciałbym zobaczyć powtórkę). Gdyby nie czerwona kartka dla piłkarza Warty, to moim zdaniem byśmy przegrali ten mecz. Jedyne co mi się podobało, to dokonana w przerwie dobra taktyczna zmiana Łabędzkiego, który mógł dostać drugą w tym meczy żółtą kartkę, a poza tym i tak nie zagra w następnym meczu (4 żółte kartki). Małe wyróżnienie dla Szczota.
Zobacz profil autora
menoli
PostWysłany: Nie 15:24, 09 Wrz 2012

Dołączył: 03 Sty 2011

Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dobrze że Łabędzki teraz dostał żółty kartonik-zagra z Cracovią.Każdy mecz ma swoją dramaturgię lecz wynik jest wynikiem i z tego należy się cieszyć.W Tychach będzie równie ciężko jak w Nowym Sączu z taką grą.
Zobacz profil autora
Pyskaty
PostWysłany: Nie 18:50, 09 Wrz 2012

Dołączył: 26 Mar 2011

Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdz!

Zwycięzców się nie sądzi ! BRAWO Piotrek! Wink
Zobacz profil autora
dONMis
PostWysłany: Nie 21:18, 09 Wrz 2012

Dołączył: 18 Wrz 2011

Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Wiem, że się powtarzam ale naprawdę musimy w okienku transferowym pomyśleć o pozycji środkowego pomocnika ROZGRYWAJĄCEGO, bo nasze akcje wszystkie wynikają z przypadku. Podania obrońców między sobą i bramkarzem i długa piłka do przodu może ktoś się urwie, a w środku pola nieistniejemy! I dlatego Cieśliński z Ruszkulem muszą się tyle cofać po piłkę zamiast czaić się przy polu karnym i czekać na podanie. Myślałem, że Kłus będzie taką rolę odgrywał w naszym zespole, ale się chyba bardzo pomyliłem. Podania w ogóle nam nie wychodzą i to nie pierwszy mecz tyle strat notujemy. I te zbyt długie ciąganie za sobą piłki zawodników, a jak w końcu zdecyduje się podać do partnera to na 80% strata. Obrona mi strasznie się nie podoba chyba chłopaki nie mogą znaleźć wspólnego języka, zbyt dużo pozwala się przeciwnikom w naszym polu karnym, często jest tak, że 3 zawodników stara się blokować jednego gracza, a zostawia drugiego na wolnym polu 5-10 metrów przed bramkarzem, który wtedy nie ma zbyt dużo szans wtedy na obronienie. Wróbel dziś w miarę dobrze , może nie ustrzegł się błędów, ale przy tym na co pozwalali dziś nasi obrońcy przeciwnikom kilka sytuacji pewnie bronił.
Zobacz profil autora
robo
PostWysłany: Pon 13:49, 10 Wrz 2012
PRZENIESIONY
Pon 14:15, 10 Wrz 2012

Dołączył: 09 Cze 2012

Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Pomijając aspekt sportowy który przemawiał za naszą przegraną nie wspomnę kompromitacją to aspekt statystik już taki zły nie jest. Liczy się wygrana a styl? no cóż kto tam będzie o tym pamiętać po rundzie jesiennej! Owczarek chętnie by się z nami zamienił. No cóż , ale do beczki miodu dodam łyżkę dziegciu. Nasza gra jest siermiężna bez polotu a to może się niestety jeszcze bardziej nawarstwiać bo Asego nie widzę na dłużej w roli trenera. Czym dłużej chłopaki grają pod jego rządami tym gorzej to niestety wygląda. Daleki jestem by go zwalniać bo i ja go nie zatrudniałem ale wojna patrz 1 liga to za wysokie progi jak dla naszego Tomasza.
Mam jeszcze takie pytanie czy ktoś widział wczoraj piękna panią prezes Warty czy zaszyła się gdzieś ! w Łodzi tak chętnie się medialiła.
Zobacz profil autora
fenol
PostWysłany: Pon 16:09, 10 Wrz 2012

Dołączył: 10 Sty 2011

Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

A ja nie byłbym tak krytyczny. Macie Panowie rację, że nie był to najlepszy mecz w wykonaniu Olimpii, ale trafiliśmy do siatki przeciwnika aż 4 razy (a to jednak rzadkość) na naszych ligowych boiskach) i w konsekwencji 3 pkt są. Oczywiście, że jest wiele mankamentów w grze....ale gdzie ich nie ma??!! Teraz trudny wyjazd..ale po cichu liczę na 3 pkt:)) Pz dla normalnych:)
Zobacz profil autora
Przem
PostWysłany: Pią 13:58, 14 Wrz 2012

Dołączył: 26 Mar 2011

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Są jakieś informacje nt tego czy ligowy mecz z Bogdanka tj. 29.09 (sobota) zostanie przesuniety na niedziele 30.09?
Zobacz profil autora
Tymonek
PostWysłany: Sob 18:01, 15 Wrz 2012

Dołączył: 21 Sie 2012

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dobre nazwiska , dobra kadra , gra chujowa
Zobacz profil autora
Janko
PostWysłany: Sob 19:07, 15 Wrz 2012

Dołączył: 29 Sie 2011

Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

Jak widać będzie znowu ciężko o utrzymanie i nerwowo niestety. Niby kadra jaka taka, a nie grają nic, znowu chcieli w chodzonego pograć, za duże gwiazdy do biegania ? może za dużo im płacą ? sam nie wiem, wnerwili mnie !
Zobacz profil autora
Maciej
PostWysłany: Sob 19:14, 15 Wrz 2012

Dołączył: 28 Gru 2010

Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

O mały włos zremisowaliśmy mecz, w którym graliśmy w piłkę 6 minut, a nasi przeciwnicy prawie 90 - piłka nożna to szalona dyscyplina. Po takiej grze z Wartą nie spodziewałem się tiki-taki, ani nawet solidnego wykonania zadania. Najbardziej obawiam się, że przy takiej grze na wyjazdach może nas odprawić Wałbrzych, co po pokonaniu Pogoni i Lecha byłoby solidnym ciosem.

Mocno żałuję odejścia Maćka Dąbrowskiego, który mimo wszystko trzymał w ryzach naszą obronę. Ale nie ma mu się co dziwić - w Szczecinie pracuje na naprawdę dobrą markę i kto wie czy za jakiś czas nie wyląduje jeszcze wyżej.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.olimpiagdz.fora.pl Strona Główna -> Klub, drużyna, rozgrywki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 53, 54, 55  Następny
Strona 45 z 55

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin