Oświadczenie grup kibicowskich Olimpii.

Poza ochroną dołączył bym do tego dyrektora ds bezpieczeństwa jak to powiedział A. na meczu osoba mówiąca o Flagach że są szmatami nie powinna pracować w klubie.! Do tego osoba, która pełni funkcje koordynatora ds współpracy z kibicami czy jak to się nazywa. Obecnie jeśli dobrze pamiętam funkcje te pełni nie jaki p. Molęda? który w dupie był gówno widział i nie nadaje się do tego. Jestem ciekaw czy jak przyjeżdżają kibice gości to czy opowiada im historyjki jak to było kiedyś zamiast ogarniać np bilety dla tych których nie było na liście wyjazdowej.

Panie i panowie wszystko ładnie i pięknie - wiadomo że powyższe argumenty są niepodważalne, ale zejdźmy na ziemię...
Nie jesteśmy tysięcznymi armiami mającymi na stadionie władzę jak np. bydgoski Zawisza czy warszawska Legia - których ewentualny bojkot odbija się dosadnie w klub (działa np. na niekorzyść finansowo). Jesteśmy niestety w porywach obecnie 200osobową grupą bez której..klub sobie poradzi. Chciałbym się mylić, ale widząc jak obecnie funkcjonuje zarządzanie klubem nie sądzę aby komukolwiek 'z góry' było żal obecnej sytuacji i zaczął się płaszczyć. Klub leży zarówno jeśli chodzi o marketing (a właściwie jego brak) - widzimy to po coraz niższej frekwencji na stadionie, nie mówiąc już o jakiejkolwiek współpracy na lini klub-kibice...

Co do WENY to dodam jeszcze jedną rzecz: na meczu z Dolcanem byliśmy ze znajomymi na sektorze A4, ochroniarzyki nie pozwolili stać u góry nad barierkami (nawet przemieszczać się!)strasząc zakazami stadionowymi. Blablabla można gadać, że ustawa, że tamto, a jakoś poprzednie grupy ochroniarskie potrafiły przymknąć oko na stających u góry - komu to kur przeszkadza?

po części masz racje 200 osób zysk po 5 od głowy słaby ale zawsze było nie było. Ale jeżeli zacznie się przyłączać coraz więcej ludzi na trybunach pomimo już i tak żenującej frekwencji zacznie ubywać zamiast przybywać to sponsorzy zaczną się wycofywać bo tak na prawdę dla nich ważna jest tylko reklama a jak wiadomo reklama jest dla widza. Jak pokazał nie jeden przypadek w Polsce sponsor nie chce być skojarzony ze złą reputacją klubu. Brak sponsorów = brak kasy = brak pieniędzy na utrzymanie = gorsza jakość = brak wyników = jeszcze mniej ludzi = spadek z ligi = itd itd W walce z tą chorobą jaką jest takie nie inne traktowanie NAS KIBICÓW powinni przyłączyć się wszyscy bez względu na jakim sektorze zasiadają.

Niestety głównymi sponsorami są spółki miejskie, które nie kierują się logiką marketingową, ani marką, tylko na rozkaz (telefon) prezydenta (właściciela) przelewają kasę na konto klubu. Prywaciarze dają minimum, byle stały tablice, jest to ułamek budżetu klubu. Także w ten sposób nic nie ugracie, musicie coś innego wykombinować.

Chłopie z tym sponsorowaniem z Urzędu Miasta to wcale nie jest tak lekko Wink

Znam to z osobistej autopsji... Siano im trudno dostać, muszą ciągle poprawiać sprawozdania bo księgową mają chyba upośledzoną ;D

Nie możemy pozwolić by jakiś szmaciarz po zostaniu dyrektorem od spraw bezpieczeństwa zniszczył to co dotychczas zyskaliśmy... I traktował Kibiców jak bydło bo dostał na to władze i palma odbiła. Nie możemy na to przystawać bo by było coraz gorzej choć myślę ze gorzej być nie może..

Porozmawiałbym z osobą decyzyjną, ale takiej w szeregach nie widzę więc odświeżam temat. Zostało wydane oświadczenie i pojawia się zasadnicze pytanie, co dalej ???? Ma ktokolwiek w planach rozmowy z klubem, aby rozwiązać tą niezbyt ciekawą sytuację ???? Co mamy obecnie ???? Wielkie g..

Czas ucieka, na trybunach mamy marną frekwencję - z czego: pierwsza część młyna została na łuku, druga część siedzi na sektorach A i B, trzecia opuszcza spotkania domowe pierwszej drużyny, a czwarta ma zakazy. Na rezerwach szału nie ma, wyjazdy poza tymi bliższymi jak wyglądają każdy wie (szacunek dla nielicznych jeżdżących).

Przy obecnej władzy JE Donalda Tuska łagodniej na stadionach nie będzie, a do kolejnych wyborów jeszcze 2 lata. Mamy czekać na cud ?? Oby od tego czekania nie zanikło przy P14 to co przez te kilka lat udało się zbudować...

Brakuje tego dopingu, to fakt. Już nie mogę słuchać tych buraków na prostej. Również czekam aż dojdzie do porozumienia, ale chyba będę musiał jeszcze trochę poczekać Sad

Przede wszystkim należy poprawić komunikację osób decyzyjnych z resztą kibiców. Odbyło się spotkanie z władzami klubu jednak jego efekty nie zostały przedstawione. Ludzie powinni wiedzieć jak wygląda sytuacja i czy są jakieś szanse na jej poprawę.

i jak z tymi szansami na powrót młyna, ruszyło coś? bo wczoraj jakieś dziewczyny z pomponikami chodziły po prostej zachęcając ludzi do dopingu jakimiś piskami, aż żal na to wszystko patrzeć..

a i jeszcze jedno pytanie, będzie może organizowany wyjazd do Płocka?

Panowie to jak z tym wyjazdem do Płocka? Nie ma u nas dopingu to przydałby się na wyjazdach?!

A było tak fajnie. Jest tak cicho jak na pikniku.
Wracajcie z dopingiem. Szacunek dla Was za te wszystkie mecze.
Tylko GKS.

Według oficjalnego oświadczenia na wyjazdy jeździmy

Jutro jest już Środa, o wyjeździe ani słowa.Wiadomo, że nie każdy może w niedziele, ale jakieś skromne info by się przydało. U siebie dopingu brak, no co jest? Zapewne zaraz ktoś wyskoczy z pretensjami, że ten temat jest poruszany, ale taki Bełchatów ma sektor gości otwarty, ciekawe ile osób tam pojedzie, bo do Płocka już chyba nie da rady...

Ja też nie wiem czy coś planować na niedzielę, czy nie, mógłby chociaż ktoś odpisać. Tak samo było ogłoszenie, że będzie zbiórka artykułów szkolnych, kupiłem trochę tych zeszytów i jakiś drobnych rzeczy i teraz leży to w szafie..

Widzę, że nikt nie ma zamiaru się wypowiedzieć, więc ja napiszę: z tego co mi wiadomo to WYJAZD NIE BĘDZIE ORGANIZOWANY.

Może byśmy się wybrali na jakiś trening, aby pokazać piłkarzom, że jesteśmy z nimi?

Informacja dla WSZYSTKICH!!! Nie chodzimy do młyna na mecze u nas w Grudziądzu i nie jeździmy za Olimpią na wyjazdy w zorganizawanych grupach do końca rundy jesiennej! Jeśli już ktoś zechce sobie pojeździć po Polsce to nieoficjalnie. Myślę,że dyskusja jest zbędna...

To źle myślisz. Nie chodzimy, nie jeździmy ale ludzie chcieli by wiedzieć dlaczego ?

właśnie, dlaczego? co się zmieniło od wyjazdu do Chojnic na który jechaliśmy do meczu z Płockiem, na który już nie pojechaliśmy? dzisiaj znowu cyrk, jacyś wynajęci ludzie z bębnem na prostej doping próbowali rozkręcić, powoli robią się u nas "Skrzydlate świnie" na trybunach..

Przydało by się jasne wyjaśnienie, dlaczego nie jeździmy, bo to że u siebie nie chodzimy to oczywiste.

Oczywiste?

Ja pierdolę... Nie ma nas na meczach przy P14 i na wyjazdach - i tyle w temacie.
Wiadomo,że to boli,gdy drużyna gra dobrze jak nigdy, a nas nie ma na stadionie,ale nie możemy pozwolić robić z siebie ludzi upośledzonych (nie ubliżając ludziom upośledzonym) na własnym podwórku... Chyba każdy wie jak to było, z meczu na mecz coraz gorzej. Jebane ochroniarki, robią z nami co chcą - czy Wy tego nie widzicie?! "Wiśnią na torcie" jest oczywiście stanowisko kierownika d/s bezpieczeństwa,które obejmuje szef ochrony, która zabezpiecza mecze przy P14 - w skrócie, "wolna amerykanka"... Co do wyjazdów to nie jeździmy, tak jest ustalone i musicie to USZANOWAĆ,czy się podoba czy nie. I MUSIMY SIĘ TRZYMAĆ RAZEM W TYM POSTANOWIENIU!

Chodźta na Drwęcę i nie płaczta! ;D

Tak jest, panie Bambo! Very Happy

Nie chcę robić rewolty i mam nadzieję, że nie w taki sposób mój post zostanie odebrany, ale mam pewne wątpliwości do całej tej sytuacji. Być może o wielu rzeczach nie wiem, ale niby skąd mam wiedzieć skoro nikt mnie o niczym nie informuje. Myślę, że każdy zna swoje miejsce w szeregu i jest w stanie dostosować się do decyzji pewnych osób, ale dobrze by było gdybyśmy wiedzieli, o co tak na prawdę w tym wszystkim chodzi. Doskonale pamiętam jak wyglądała nasza sytuacja i w jaki sposób byliśmy traktowani, ale jakie to ma znaczenie w kontekście obecnej sytuacji? Mamy delikatnie mówiąc nieprzychylny nam rząd, który na wszelkie możliwe sposoby dąży do unicestwienia ruchu kibicowskiego. Pod rożnymi absurdalnymi groźbami narzuca się na kluby wiele bezsensownych nakazów, na które nie mają one najmniejszego wpływu. Inne ekipy też mają pod górkę, a mimo tego nie poddają się, zaciskają zęby i dalej robią swoje. My natomiast swoją postawą robimy dokładnie to, o co rządzącym chodzi, czyli stosujemy rozwiązania, które uderzają w nas samych. Nie ma co się oszukiwać, że jeśli obecna sytuacja będzie się przeciągać to za jakiś czas zostanie nas garstka i być może nie będzie już sensu tego kontynuować. Już wiosenny bojkot pokazał, o ile wróciliśmy słabsi. I na co w takiej sytuacji będziemy czekali? W rozmowach z klubem nie mamy żadnej siły przebicia, doskonale wiadomo dlaczego. Bojkot ma trwać do końca rundy jesiennej, skąd akurat taka data? Czy przez ten czas coś się zmieni? Jeżeli sami nie zawalczymy o swoje, to nikt nam niczego nie da. A jeżeli jest jakiś pomysł jak wyjść z tej nieciekawej dla nas sytuacji to myślę, że chyba wszyscy zainteresowani chcieli by się o tym dowiedzieć, bo jak na razie to daliśmy się zapędzić w kozi róg.

Na jaki chuj się prujecie że nie ma wyjazdów jak większość z was zalicza tylko te z naszego regionu jak jest ogarnięty transport i jest wszystko pięknie. Gówno robicie, a tylko pierdolić potraficie. Lepiej zacznijcie działać w innych aspektach kibicowskkich bo jeżeli dla was życie kibicowskie ogranicza się tylko do tego żeby iść na P14 to trybuna kryta WELCOME Smile

A jakie to są te inne aspekty kibicowskie w których lepiej żebyśmy zaczęli działać jak nie na chodzenie na mecze i jazdę na wyjazd ? nikt tu się nie 'pruje' i nie 'pierdoli', raczej każdy ma na myśli dobro WIELKIEJ OLIMPII i ludzie nie rozumieją o co tak naprawdę chodzi w tych ciągłych protestach. Ja mówiąc szczerze nigdy nie doświadczyłem jakiegoś większego dyskomfortu chodząc do nas na sektor, wcale nie gorzej przetrzepują jak się wchodzi np. na sektor B. Budę przenieśli, płot zlikwidowali, więc jak już mówiłem, do końca nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, tak samo teraz z tymi wyjazdami.