Sparingi

Numer 19, czyli Sławomir Pach rozegrał bardzo dobre spotkanie. Odnośnie Daniela Osieckiego to jego postawa w dzisiejszej grze świadczy o tym,że rywalizacja o miejsce między słupkami powinna dobrze wpływać na ogólne umiejętności naszych bramkarzy i ich rozwój. Trzeba jeszcze dodać,że przy drobnej "pomocy" naszego młodego kibica,który wparował na boisko, to po tym Jeziorowcy mieli bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki, ale Daniel świetnie się zachował i obronił czyste konto Olimpii. Maciej Koczur - bardzo dobry występ, jego ambitna walka o każdy metr kwadratowy boiska zasługuje na szacunek. Wynik cieszy, jak najbardziej.
Jeśli chodzi o naszą postawę, to pierwsza połowa jak najbardziej przyzwoita - długie przyśpiewki, w miarę głośne decybele,jak na małą ilość kibiców. Od razy zwracam uwagę na to,że gdy śpiewamy to wszyscy śpiewamy, gdy śpiewamy klaszcząc przy tym,to wszyscy! Należy czynnie brać udział w dopingu,a nie tylko "na pół gwizdka" - to takie ogólnie zastrzeżenie. Druga połowa,to przez mniejszą frekwencję odpuszczona praktycznie całkowicie. Jeszcze trochę tych sparingów przed nami,więc jeszcze trochę okazji,by przećwiczyć nasze możliwości wokalne przed nadchodzącą coraz większymi krokami rundą wiosenną. Pozdrowienia

z 16 ratajczak

Mecz rozegrany tydzień po zakończeniu zgrupowania był przeciętny z obu stron. Do tego jeszcze sędzia, który niepotrzebnie chciał pomagać Olimpii. Na pochwałę zasłużył Maciej Koczur, u którego widać było głód gry.
Maciejak - niestety słabo. Pach wypadł nieźle, lecz nie podoba mi się jego pseudo "gwiazdorzenie" na boisku. Co do bramkarzy, to na dzień dzisiejszy, dla mnie Zarzycki jest pewniejszy od Daniela (lecz zostało jeszcze kilka sparingów). Co Do Macieja Koczura, to sukcesem będzie dostanie się do meczowej osiemnastki - jedna udana połowa meczu niczego nie zmieni. Domżalski i Rogóż są nie do ruszenia.

Wiecie czemu nie grają od dłuższego czasu Brede, Kościukiewicz a przede wszystkim nowy Łętocha?

http://www.youtube.com/user/pomorskapl#p/u/5/t1zLNCZxbpI

Świetny mecz Koczura on ma formę widać mam nadzieje że go Kaczmarek wystawi w lidze w pierwszej 11

Dzisiejszy mecz był lepszy od ostatniego z Jeziorakiem. W pierwszej połowie Olimpia miała przewagę, w drugiej gra się wyrównała. Wyróżniłbym Pacha, który walczył na boisku bardzo ambitnie (szczególnie w drugiej połowie). Jak zwykle aktywny był Gajda i często włączał się do akcji ofensywnych (zaliczył asystę przy bramce Suleja). Koczur też swoje zrobił. Domżalski w pierwszej połowie grał za napastnikiem i widać było, że za bardzo mu ta pozycja nie pasowała. Co do bramkarzy, to nadal uważam, że Zarzycki (mimo puszczonej bramki), nadal wygrywa rywalizację z Danielem. Jest pewniejszy między słupkami, popełnia mniej błędów. Drugi raz z rzędu nie zagrał Łętocha - co się z nim dzieje ?

Zarzycki często nie potrzebnie wybija piłki które da się złapać

Tak, dzisiejszy sparing faktycznie mógł się podobać. Gajda grał na prawdę dobrze, aktywnie i było widać, że chce grać. Chłopak widać ma niezłą wydolność bo wracał z ataku do obrony kilka razy w naprawdę szybkim tempie. Niestety Królak według mojej opini tracił bardzo dużo piłek i grał bardzo niepewnie. Nie spisał się jak na dzisiejszy mecz.

Co do przygotowania boiska to się na prawdę nie popisaliśmy. Śnieg spadł wczoraj wieczorem a mecz był dziś o 12. Było kilka sytuacji, że piłka uciekała po śniegu. Orlik był odśnieżony. Oby w środę były lepsze warunki i żeby było trochę cieplej. Pozdrawiam

Wiecie może jak spisał się Pach grając jako ofensywny pomocnik? I czemu już czwarty mecz nie gra Łętocha?

Łętocha złapał kontuzję na obozie

Mecz w pierwszej połowie toczył się przy optycznej przewadze Olimpii. Gości dwukrotnie ratował słupek. W ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy do głosu doszli goście. "Dzięki" naszym błędom w komunikacji między obroną a bramkarzem, doszło do groźnej sytuacji pod naszą bramką. Za chwilę straciliśmy bramkę. W drugiej połowie zobaczyliśmy już zdecydowanie lepszą grę Olimpii. Szybsze akcje, dokładniejsze podania, dały Olimpii trzy bramki. Sędzia podejmował wiele kontrowersyjnych decyzji w obie strony, czym wprowadził dużo nerwowości na boisku. Jedne faule widział, drugie nie. Wyrzucił z boiska Pawlaka za faul, który zasługiwał najwyżej na żółtą kartkę. Nie zareagował kartką na faul taktyczny gracza Gryfa który nieprzepisowo zatrzymał wychodzącego na sytuację bramkową naszego zawodnika. Po tej akcji w głośny i dosadny sposób pracę sędziego skomentował trener Kaczmarek. Na koniec meczu goście zmniejszyli rozmiary porażki. Ogólnie mecz dobry i można zauważyć, że forma drużyny rośnie i tylko szkoda, że znowu nie było żadnych nowych testowanych zawodników na bokach pomocy i w ataku. Choć moim zdaniem bardzo dobrze sprawdził się w roli lewego pomocnika Pach, który grał na tej pozycji w drugiej połowie. Pascal jak zwykle nieskuteczny w ataku.

Pascal z tą grą będzie grał w II drużynie jeśli nie odejdzie. Bez formy, bez myślny, nie rusza się do piłki, stoi w miejscu czekając na piłkę w między czasie zabiera mu ją przeciwnik, który w momencie podania stoi 15 metrów dalej od niego, przyjecie piłki na poziomie juniorów, przy próbie dryblingu przewrócił się o własne nogi. Zauważyłem tylko jedno dobre podanie.

Gajda - najlepszy zawodnik grający w Olimpii jakiego widziałem. Nowocześnie grający obrońca za kilka lat wróżę mu reprezentacje.

Pascala powinno juz dawno nie byc, przeciez on się przewraca o własne nogi!

Co do Gajdy, to nie rozpędzaj się tak Artur z tą reprezentacją Wink

Chociaż w sumie biorąc pod uwagę stan dzisiejszej polskiej piłki, to wszystko jest możliwe. Nawet powołanie Ekwueme Laughing

Sorry może przesadzam ale rozpędzam się jak kędzierzawy Gajda z obrony do ataku i z powrotem Very Happy

W pierwszej połowie Gajda (który włączał się bardzo często do ofensywnych akcji) świetnie dorzucił piłkę do Suleja, któremu nie wiele zabrakło, aby pokonać bramkarza rywali. Ogólnie bardzo dobry mecz młodego zawodnika, nie powinien mieć dużo problemów ze zdobyciem miejsca w podstawowej jedenastce na prawej obronie. Na początku drugiej połowy trochę słabiej mu szło, bo zagrał na prawej pomocy. Koczur kolejny bardzo udany sparing, znowu udowodnił, że stać go na grę na wysokim poziomie, identyczna bramka jaka padła w meczu sparingowym z Jeziorakiem! Według mnie zasługuje na miejsce w pierwszym składzie. Kościukiewicz po stałym fragmencie gry zdobył ładną bramkę głową, ogólnie po kontuzji bardzo dobrze zagrał. Pach w pierwszej połowie bardzo słabo. Nie podawał lepiej ustawionym kolegom z drużyny, próbując samemu wykańczać akcję, co szło mu mizernie... W drugiej połowie zagrał lepiej, brawa za asystę przy bramce Huberta. niestety w dzisiejszym miejscu obaj nasi bramkarze nie uniknęli straconej bramki, przy czym obaj też ratowali nasz zespół przed utratą kolejnych. Szkoda, że Daniel dał się przelobować przeciwnikowi, ale wedle mojej opinii nie zagrał źle i czuję, że rywalizacja w bramce będzie zacięta. Pawlak walczak w sparingu każda dolna czy górna piłka niemalże była jego, gdy walczył jeden na jeden z zawodnikami z Gryfa. Szkoda, że został NIESŁUSZNIE wyrzucony z boiska... Tomasz Rogóż świetnie dograł piłkę, którą wykończył Maciek Koczur za co zasługuje na słowa uznania. Na koniec zostawiłem najsłabszego zawodnika w dzisiejszym meczu (a chyba i też ogólnie w naszym zespole...), chodzi o Paschala Ekwueme, który po raz kolejny udowodnił, że gra, którą prezentuje to jest totalne dno! Zawodnik na poziomie drugiej ligi nie może się przewracać o własne nogi, kiedy jest bardzo dużo czasu. Bardzo nie dokładne odegrania stwarzały okazje podbramkowe dla wejherowian. Nie widzę dalszego sensu stawiania na tego piłkarza... Dziś zagrał tylko raz dobrze do Rogóża stwarzając dogodną sytuację do dośrodkowania, ale więcej plusów u niego nie da się zauważyć... Nie wykorzystał też 90% sytuacji z dwóch metrów... Na takie rzeczy nie będzie można sobie pozwalać, jeśli myśli się o awansie. Klub musi szukać napastnika i to takiego co pomoże, a przede wszystkim nie będzie tak łatwo tracił piłki i będzie o nią walczył, a nie tylko czekał, aż piłka sama przyleci. Dobrze widoczne to dziś było jak Paschal dawał się łatwo wyprzedzać przez zawodnika, który go krył...
Cieszę się z wyniku i z tego, że Koczur wraca do optymalnej formy po kontuzji oraz z dobrze trafionym Gajdą, który jak na razie spisuje się znakomicie. Białek też nie źle, ale po nim spodziewałem się więcej. Ma doświadczenie co widać (mądrze się zachowuje w trudnych sytuacjach), ale dziś mu czegoś zabrakło. Czas pokaże jak się będzie spisywał w lidze.
Jeszcze słówko o samej grze. Były momenty gdzie na prawdę ładnie szły wymiany podań, ale też i takie gdzie sami sobie stwarzaliśmy sobie zagrożenie. W kolejnych meczach z Wisłą Płock i Stomilem Olsztyn będzie coraz lepiej, gdyż piłkarze jeszcze mają ten okres zgrania, ale wierzę, ze nas nie zawiodą i efekty ich ciężkiej pracy będzie już widać niebawem!

Według mnie Domżalski najlepszy piłkarz Olimpii w tej chwili . Ale i tak czy siak trzeba sciągnać jakiegoś zmiennika , kto wie , może rywalizowąłby z Rogozem , ale wątpie . Rogoz tez jesienia gral dobre mecze i strzelil dosyc duzo goli.

czy dzisiejszy mecz z wisłą płock się na pewno odbędzie?

Śnieg ledwo co pada, więc jeżeli dzisiaj pracownicy nie dadzą dupy, to mecz się odbędzie. Rok temu w zdecydowanie gorszych warunkach się grało.

Sparing raczej na pewno się odbędzie gdyż murawa boiska bocznego jest odśnieżona i obecnie ktoś tam gra Wink

Lech Rypin grał z Jeziorakiem murawa z perspektywy Orlika wyglądała dobrze (zielona)

Olimpia wygrała 4:1. Kryszak zagrał w drugiej połowie.

Co to był za koles testowany dzis z numerem chyba 6 ?

Chyba Paweł Kal

Najlepszy mecz Olimpii w tym roku w Grudziądzu. Nasza drużyna narzuciła swój styl gry. Zastosowany pressing nie pozwolił rozwinąć się Wiśle. Powrócił Kryszak i razem z Białkiem i Pachem rozgrywali bardzo ciekawe akcje. Zanosi się że będziemy grali tylko jednym napastnikiem (Ruszkul, Sulej), za którym będzie grał Pach lub Kryszak. Mając trzech dobrych środkowych pomocników, można zrobić kilka kombinacji w ustawieniu na boisku. Dobry występ testowanego pomocnika, powinien przynajmniej zostać do następnego sparingu. Zresztą cała drużyna zasłużyła na pochwałę, grając ambitnie i konsekwentnie do końca, do czego głośno zachęcał trener.
Na koniec jedna rzecz, która nie podobała mi się, tzn. niekulturalne odzywki naszego trenera wobec sędziów. Zdarza się to już nie po raz pierwszy. Widać trener lubi wymuszać decyzje u sędziów, ale nie w taki sposób. Dobrze że to tylko sparingi, bo w meczu ligowym za pierwszą taką odzywkę, byłyby już trybuny. No ale jeśli się jest gwiazdą trenerską, to widać - wszystko wolno. Poza tym bardzo mi się podoba prowadzenie zespołu (taktyka, motywacja) przez trenera Kaczmarka.